Dziś na stażu specjalizacyjnym w Klinice Chorób Zakaźnych zauważyłam, że na oddziale leżą "mononukleozy" leczone ENCORTONEM.
Pyt.1 : czy pacjenta z podejrzeniem mononukleozy (niepowodzenie leczenia antybiotykiem, wysypka po amoksypenicylinie etc.) wysyłacie na Oddział (nawet nie chodzi tu o zakaźny) czy prowadzicie pacjenta ambulatoryjnie?
Pyt.2 Czy w leczeniu ambulatoryjnym stosujecie sterydy? Lekarz prowadzący powiedział mi, że dobrze jest włączyć nawet ambulatoryjnie np. Encorton 40mg/d u dorosłego a następnie co dzień zmniejszać o 5 mg....kontrowersyjne no nie? w dostępnej mi literaturze nie spotkałam się z takim leczeniem.