Proszę  o pomoc w leczeniu mojego pacjenta, lat ok. 65. 1,5 roku temu w wyniku urazu wystąpiło u niego odwarstwienie siatkówki, był operowany w ośrodku klinicznym, wykonano opasanie gałki ocznej. Po zabiegu rozwinęły się objawy silnego, ropnego zapalenia spojówek, w wymazie staphylococcus aureus +++. Leczony wg antybiogramu miejscowo, ale także ogólnie Unidox. Leczono nadal w ośrodku klinicznym. W międzyczasie dolegliwości nasiliły się i pacjent trafił jakimś trafem do mnie z objawami dodatkowo adenowirusowego zapalenia spojówek i rogówki. Zastosowałam leczenie p/wirusowe tzn. Virgan, dodatkowo sztuczne łzy i antybiotyk wg ostatniego antybiogramu. Z czasem objawy zap. epidemicznego ustąpiły, ale oko nadal intensywnie ropiało, powieki wciąż są obrzęknięte, spojówki z silną r. brodawkową. Posłałam pacjenta do pani profesor z ośrodka, w którym był operowany, pomyślałam, że może tą opaskę trzeba usunąć, bo to ona jest pewnie rezerwuarem zakażenia, ale pani prof. powiedziała pacjentowi, że ma z tym problemem żyć do końca życia. Nie wiem co mam dalej robić, pacjent widzi 4/50, oko mocno ropieje, na spojówkach tworzą się brodawki, ostatnio stosowałam u niego tylko kromoglikan disodowy i sztuczne łzy bez konserwantów,a w fazach bardzo silnego ropienia antybiotyki wg antybiogramu. Zrobiłam kilka dni temu znowu wymaz: staphylococcus aureus +++