Mam pytanie - jakie są wasze doświadczenia odnośnie czasu trwania/dawek wlewu amin katecholowych (dopamina, dobutamina, noradrenalina) u pacjentów ze skrajną niewydolnością krążenia? Wiadomo, że z czasem rozwija się tachyfilaksja, po drodze różne problemy np. działanie proarytmiczne. Może rozwinie się jakaś ciekawa dyskusja w tym temacie. Dzieki za wszelkie uwagi.
ps. mam właśnie "pod sobą" pacjenta ze skrajną/zejściową postacią kardiomiopatii rozstrzeniowej, z implantowanym ICD, na wlewie amin, megadawkach furosemidu. Próby odstawienia amin kończą się pogorszeniem samopoczucia chorego.